Podczas sierpniowego spotkania DKK porozmawialiśmy o książce „Bracia Burgess” Elizabeth Strout.
Bracia Burgess, to kolejna po “Mam na imię Lucy” i ” Amy i Isabelle” książka w dorobku amerykańskiej autorki. Powieść jest prosta a jej fabuła nieskomplikowana, wręcz powściągliwa. Autorce udało się oddać prozaiczne życie zwyczajnych ludzi, ich codzienne emocje i powszechne problemy.
Tytułowymi braćmi są Jim i Bob, którzy nie mogą uwolnić się od wspomnień wypadku, w którym zginął ich ojciec. Jim to błyskotliwy prawnik korporacji, który zawsze stara się pomniejszać dokonania obdarzonego wielkim sercem brata. Z kolei Bob, pracujący w instytucji udzielającej pomocy prawnej, wielbi Jima i stara się nie zwracać na to uwagi.
Bracia Burgess wracają w rodzinne strony, kiedy ich siostra, która została w Shirley Falls, pilnie wzywa ich do domu. Jej nastoletni jedynak Zach wpakował się w kłopoty i Susan desperacko potrzebuje pomocy. Ta sytuacja sprawia że od dawna skrywane napięcia, które i ukształtowały trójkę rodzeństwa i kładły się cieniem na wzajemnych relacjach, zaczynają się ujawniać w nieoczekiwany sposób.
Elizabeth Strout w książce porusza również wątek Somalijczyków, ich problemów z asymilacją, akceptacją wśród Amerykanów, strachem przed roznoszeniem chorób, etc. Ten aktualny obecnie temat udało się autorce bardzo dobrze wkomponować w fabułę, a umiejętne łącząc zagadnienia dotyczące relacji między jednostką, rodziną i społeczeństwem.
Największą zaletą „Braci Burgess” jest zakorzeniona w niej prawda o ludzkich relacjach i emocjach. Co istotne – bez krzty moralizmu.
Bracia Burgess to powieść spokojna, ale też wciągająca i bardzo dobrze skonstruowana powieść obyczajowa, którą czyta się z przyjemnością.
Projekt jest realizowany w ramach programu 2.1 E-usługi, Poddziałanie 2.1.1 E-usługi dla Mazowsza, typ projektów Informatyzacja bibliotek, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.